Dzieci, romansy, kochanki itp.

Dobra, coś mnie napadło.

Co myślicie o blogach, na których aż roi się od;
- Voldek na dzieci; najczęściej Hermiona
- Voldek w przeszłości kochał kogoś tam.. itd.

Szczerze? Mnie to cholernie zaczęło irytować ostatnio. Istnieją oczywiście takie blogi, na których jest o Voldemorcie, ale sensownie. Nie tak jak u.. niktórych.

przepraszam bardzo, czy to jakaś aluzja?? Laughing

ja do blogów, w kktórych Voldemort ma dziecko /dzieci nic nie mam byleby to nie była Hermiona Confused

przesadzać nie mozna... każdy człowiek [?] no dobrze... mężczyzna ma 3 zadania: wybudować dom, spłodzić dziecko i posadzić drzewo Laughing

przecież ktoś musi go zastąpić gdyby tak ktoś inny przypadkiem potchnął sie o jego Horkoruksa, albo usiadł na nim xP

no a blogi, w których Voldek za młodu obdarza kogoś miłością to porażka... on nigdy nikogo nie kochał! dlatego Potter " ma moc, której on nie posiada"

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów

Ja też tak uważam. Osobiście nienawidze blogów typu " Draco i Hermiona".. Porażka :] Draco gardzący szlamami, miałby sie zakochać w Granger? haha dobre dobre. Wink

Dziedziczko Slytherina, co do Twojego bloga, to moge śmiało przyznać, że jest fantastyczny Razz

Przede wszytskim - oryginalny pomysł na opowiadanie, dobrze zrealizowany. Tylko pogratulować!

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów

Achh.. i wybaczcie za moją bujną wyobraźnie... Ale jakoś nie moge sobie wyobrazić Voldemorta... w łózku z jakąś kobietą Shocked

.. no wiecie o co mi chodzi... Very Happy

Heh, no ale różnie bywa, prawda?

Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Tak, ja jeszcze na swoje szczęście nie natknęłam się na blog w którymby Hermiona była dzieckiem Voldka. To takie... irytujące?
Może ktoś poda adres abym mogła się pośmiać? Very Happy

Co do tego to ja nie mam żadnych oporów. Przecież, każdy zakłada swojego bloga i liczy na jego sukces, niektórym to nie wychodzi <tak jak mnie xDD> Ale taka Dziedziczka Slytherina, to ma powodzenie xP
Dla mnie każdy pisze co lubi, i na jaki pomysł wpadnie. Grunt to oryginalność ^^

Potwierdzam wasza opinie na temat takich blogów jak Hermiona córka Czarnego Pana. Ale takie blogi w jakich jest mowa o córce Voldemorta to oczywiście dla mnie są na miejscu Razz

ale... (no właśnie te ale) by były jakieś sensowne i przynajmniej zachowywały normy zachowania Czarnego Pana blog naszej administratorki bardzo mi się podoba Razz

i jeszcze blogi co do tematu że Voldemort się w kimś kochał. Kochał owszem ale nie kocha... Był człowiek... miał przez ten pewien czas uczucia... co to stwierdzenia kocha to nie moge się zgodzić... bo jak może taki potwór kochać kogos teraz skoro śmierć dla niego jest czymś przyjemnym. Wzbudzanie strachu... ból to się nie mieści w pojęciu ludzkim ;/

A ja tutaj się zbuntuję ogólnie przeciw córkom Voldemorta. Ok, ok, nie zabijajcie, proszę. Ale ile Voldek ma lat? Siedemdziesiąt? Coś koło tego? I nagle się okazuje, że ma córkę w wieku piętnastu lat, dajmy na to. Spłodził ją w wieku pięćdziesięciu pięciu? Ja nie chcę się wypowiadać na temat prostaty itp, ale przecież tak staremu człowiekowi trudno chyba... yyy... no wiecie. Ja się za bardzo nie znam na takich problemach, bo sama jestem kobietą i jeszcze nie miałam problemów z prostatą (xDD) Wink

Ale osobiście jestem bardziej za wnuczkami Voldka. O, tylem chciała powiedzieć Smile

i tu mnie masz:P jak każdy człowiek popełniam błdy ( nie tylko ja w tym właśnie przypadku) no ale to w końcu świat czarodzijów... Dumbledore miał ponoć 150 lat... Voldek pokonał śmierć... można powiedzieć, że jest prawie nieśmiertelny... więc można też powiedzieć, że wiek dla niego nie ma znaczenia Laughing

Ehe, ehe.. Bez komentarza, drogie panie.
Och, Boże! Właśnie to świat czarodziejów, no!
Voldek, ach ten Voldek. A co by było, gdyby Voldek spłodzić ..Harry`ego?
Ech, czy ja to powiedziała? Mad

Voldek nie mógł kochać, kiedyś czytałam pewnego bloga w którym opisane było, źe on miał mase córek bo jak nie miał co robić to się "zabawiał w mieście" oczywiście to była parodia.
A tak offtop: Czy było coś wspominane w którejś części, że Dumbleador brał eliksir nieśmiertelności? Bo przecież ile on ma lat...

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów

Iris a masz link do tego bloga ??
chetnie wejde buahaha to musial byc zwalowy blog Very Happy

no nawet Voldek może chciać sie czasem zabawić na mieście:P

iris a tak do twojego offtopu: Dumbledore pomagał Flamelowi z tym kamieniem filozoficznym, wiec może coś tam tak se od nigo pożyczył Razz

dobra ale jeśli chcecie dalej rozmawaić o tym czy Dumbel pił ten eliksir czy nie to załózcie nowy temat.