Forum o Świecie, w którym główną rolę odgrywa Magia Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Nowy Czarny Pan?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum o Świecie, w którym główną rolę odgrywa Magia Strona Główna -> Harry Potter
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dziedziczka Slytherina
ADMIN
PostWysłany: 20:49, 11 Lis 2006 Powrót do góry
ADMIN


Dołączył: 11 Lis 2006

Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Domu Węża

właśnie przeczytałam bardzo ciekawy artykuł (serwis. Hogsmeade)
no i postanowiłam wam go pokazać. jest dość eee... dziwny, ale prawdopodobny. (mało, ale jednak). zapraszam do wypowiadania się na ten temat.

"Śmierć Dumbledore’a jest bardzo ważnym elementem w całej historii o małym czarodzieju. Harry, który wychowywał się bez rodziców, dowiaduje się, że zostali zamordowani przez Riddle’a. Odzyskuje ojca chrzestnego tylko po to, aby po chwili znów miał zostać sam. Od tego momentu najważniejszą osobą staje się dla niego Dumbledore. Najważniejszą z dwóch powodów:
Po pierwsze znał osobiście jego rodziców i na swój sposób kochał ich, którą to miłość w pewnym stopniu próbuje przelać na Harry’ego, czując się w obowiązku niejako zastąpić mu rodziców.
Po drugie Dumbledore jest jednym z najpotężniejszych, jeśli nie najpotężniejszym czarodziejem na świecie i tylko on może przygotować Harry’ego do ostatecznego pojedynku z Voldemortem, który według przepowiedni musi się wydarzyć.
Dumbledore stara się oba te obowiązki względem Harry’ego wypełnić najlepiej jak potrafi, jednak jak sam podkreśla jest starym człowiekiem i nie do końca mu to wychodzi. Tu właśnie moim zdaniem tkwi klucz do rozwiązania całej historii. Harry nie jest bowiem gotowy do pojedynku z Voldemortem, a świadomość, że Dumbledore zginął, ponieważ nigdy nie chciał go słuchać (w sprawie Snape'a) tylko podsyca w nim wiarę we własne możliwości. Oto on Harry Potter od początku wiedział, że to Snape jest zdrajcą, nie ufał mu i przed nim ostrzegał, czyż nie okazał się przez to mądrzejszy niż sam Dumbledore? Te uczucia w połączeniu z doświadczeniami Harry’ego (w wieku 16 lat był naocznym świadkiem mordu trzech bliskich mu osób) oraz brakiem Mentora, który pomógłby mu właściwie ukierunkować swoje uczucia, spowodują, że Harry zapała niepohamowaną żądzą zemsty na tych, którzy go skrzywdzili. Będąc zdany tylko na siebie, będzie musiał uciec się do drastycznych metod, aby zabić Voldemorta. Gniew i żądza zemsty, które nim zawładną, popchną go na ścieżkę, z której zawrócić go mogłyby tylko osoby nieżyjące. Równocześnie obawa przed możliwością zemsty na ukochanej Ginny, w przypadku gdyby poniósł porażkę, spowoduje, że ten szlachetny siedemnastoletni czarodziej, aby ostatecznie wygrać będzie zmuszony sięgnąć po czarną magię.
W finałowym pojedynku po straszliwej walce, w której zginie także Ginny (ostatnia tak bliska mu osoba), zabije w końcu Voldemorta, używając zaklęć niewybaczalnych, i wtedy właśnie zorientuje się, że ostatnia cząstka duszy Riddle’a zamknięta jest w nim samym. Harry, aby zniszczyć zło uosabiane przez Voldemorta, będzie musiał poświęcić samego siebie. Jednak własna pycha ( w końcu pokonał samego Voldemorta) i świadomość braku Ginny w połączeniu z nowo zyskaną władzą ( pozostali śmierciożercy z pewnością ukorzą się przed czarodziejem, który pokonał Czarnego Pana) sprawią, że na końcu siódmego tomu będziemy świadkami narodzin nowego Czarnego Pana. HARRY JAMES POTTER - I AM ??? Będzie to równocześnie śmierć samego Harry’ego, co spowoduje dopełnienie się przepowiedni : Żaden nie może żyć gdy drugi przeżyje. (Harry już kiedyś przeżył prawda?)
Pamiętajmy, że świadomość bycia Wybrańcem to wielki dar, który może bardzo łatwo stać się przekleństwem (Przykładem jest choćby Anakin Skywalker, ale i Frodo ostatecznie zatrzymał pierścień i tylko desperacja Golluma uratowała Śródziemie). Myślę, że tą ważną treść przekaże nam pani Rowling kończąc swoją sagę, ku przestrodze. W końcu książka miała od początku rosnąć z czytelnikami. Ale może się nie odważy."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
meadows-dorcas
Pierwszoroczniak
PostWysłany: 12:26, 12 Lis 2006 Powrót do góry
Pierwszoroczniak


Dołączył: 12 Lis 2006

Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów


Tak ciekawe no i co prawda, prawdopodone. Harry, którego nie lubię xD, jest przepełniony "aż po brzegi" własną pychą. Było to, nie jestem pewna, w 5 części, kiedy Harry rozmawiał z własnym sumieniem dając tym samym sobie do zrozumienia, że wszystko zrobił sam, pomijając przy tym Rona i Hermione.
Dziwne... być może jak będzie, ale nie sądzę żeby śmierciożercy składali przed nim pokłony, co to, to nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwas Acetylosalicylowy
Charłak
PostWysłany: 14:26, 12 Lis 2006 Powrót do góry
Charłak


Dołączył: 11 Lis 2006

Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spod lodówki.

Tutaj potwierdza się moja prywatna wersja zdarzeń: jeden dzieciak ze smutną przyszłością, niezwykłymi umiejętnościami, z niekompletnej lub patologicznej rodziny przypada na jedno pokolenie. I z reguły kończy, przepełniony własną pychą i świadomością mocy, którą dzierży, jako wróg publiczny. Czy tak nie jest? Najpierw Tom Riddle, po nim Snape, teraz Harry. Widać, że łączy ich specyficzna więź (jakkolwiek dwuznacznie by to nie brzmiało). Po prostu - źle wychowani, praktycznie pozostawieni sami sobie, wyrośli na takich, którzy mają spaczony obraz dobra i zła, bądź w ogóle go nie mają ("Nie ma dobra i zła, jest tylko potęga, i ci, którzy są zbyt słabi, by do niej dążyć").

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hannah
Wybitny Uczeń
PostWysłany: 16:06, 30 Lis 2006 Powrót do góry
Wybitny Uczeń


Dołączył: 28 Lis 2006

Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Hogwartu xD

Hm... Teza jest prawdopodobna. Nawet bardzo. Bo rzeczywiście, Harry na pewno teraz za wszelką cenę będzie chciał pokonać Voldemorta. Jednakże, moi drodzy, uważam, że Pani Rowling nie posunie się do tak drastycznego zakończenia historii. Przecież czytają ją też małe, siedmioletnie dzieci, może nie do końca rozumiejąc, o co w tym wszystkim chodzi. Jest modne, więc dlaczego oni nie powinni trzymać się trendu? Wszyscy chyba zrozumieją, że główny bohater stał się ZŁY i że cała saga o HP nie ma większego sensu. Ryczałam przy śmierci Cedrika, ryczałam przy śmierci Syriusza, ryczałam przy śmierci Dumbledore'a. I po co to wszystko? Żeby potem ryczeć z powodu okrutnej przemiany Harry'ego Pottera, chłopca, który przeżył... Nie wiem, co gorsze: śmierć czy właśnie taka zmiana... Mimo wszystko któraś z tych rzeczy musi spotkać naszego bohatera. Która...?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Żmija
Prefekt
PostWysłany: 19:16, 30 Lis 2006 Powrót do góry
Prefekt


Dołączył: 12 Lis 2006

Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza bram piekieł :)

Tak jak już tutaj podobnie napisała - Kwas Acetylosalicylowy - jeden dzieciak na pokolenie, a może nawet na wiek. Chore dzieciątko, sierotka, ciotka wariatka go wychowuje potem dowiaduje się o zdolnościach i chce to wykorzystać.
Ech, w 100% popieram Hannah, która jak to stwierdziła - czytają to małe dzieci. Joaśka na pewno nie posunęła/posunie się tak daleko.
Dziękuję za uwagę
Rolling Eyes Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emu
Charłak
PostWysłany: 23:03, 11 Gru 2006 Powrót do góry
Charłak


Dołączył: 11 Gru 2006

Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szprotawa

nie sądze, Jo jednak jest świadoma że pisze ksiązki DLA DZIECI jak już wspominała z milion jak nie więcej razy Razz

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mone-Liz
Charłak
PostWysłany: 18:03, 23 Sty 2007 Powrót do góry
Charłak


Dołączył: 22 Sty 2007

Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ziemna Nora w Azkabanie

Ostatnio, w tym dwóch ostatnich częściach Pottera każdy mógł zauważyć tą przerażającą zmianę w zachowaniu Harry'ego. Wszystko przypisywał sobie, uważał się za mądrzejszego, Ron i Hermiona się nie liczą, niech z nim nie idą, to on jest "naznaczony". To wszystko skłania mnie do myślenia, że Harry jednakowoż nie zabije się przy tej ostatniej chwili. Uzna, że on przecież może zmienić świat, na dobre, przecież tyle zrobił! Jest bohaterem!
W tej chwili stałabym za tezą profesora Snape'a. Potter może się stać rozkapryszonym dzieciakiem, który korzystając z sił swoich przyjaciół, całą zasługę weźmie na siebie i stanie się bohaterem i bożyszczem ludu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lilith
Charłak
PostWysłany: 15:51, 24 Sty 2007 Powrót do góry
Charłak


Dołączył: 16 Sty 2007

Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


Jest tylko jedno ALE. Potter nie mógłby zabić Voldzi, skoro jedna z cząstek jego duszy nadal by istniała. Przecież skoro dusza <I>żyje</I>, albo chociaż jej skrawek, to jak Czarny Pan mógłby zginąć?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Żmija
Prefekt
PostWysłany: 20:01, 29 Sty 2007 Powrót do góry
Prefekt


Dołączył: 12 Lis 2006

Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza bram piekieł :)

Tak naprawdę nie zagłębiałam się w to całe rozkładanie na sładniki. Potter, jako dziecko, które nie wątpi w swoje umiejętności dąży do tego, aby pokonać, a przynejmniej spróbować, pokonać Voldemorta.
Gdy tak będzie próbować sam, bez niczyjej pomocy, prędzej czy później zginie marnie, a świat będzie pogrążony.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
iris
Pierwszoroczniak
PostWysłany: 15:48, 31 Sty 2007 Powrót do góry
Pierwszoroczniak


Dołączył: 30 Lis 2006

Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gostynin

Teza i bardzo prawdopodobna i bardzo ciekawa... W końcu nie od dziś wiemy jaki Harry jest przepełnioną pychą i syndromem bohatera. On ciągle chce wszystkich ratować i zwalczać zło, a kiedy Voldemort zniknie co mu pozostanie?
Ale nie sądzę, żeby Rowling posunęła się do tak drastycznych kroków. Ja jestem ciągle za wersją tego, że gdy Harry pokona Voldemorta, sam zginie. Ale co będzie dalej wie pewnie tylko sama autorka ;p
Pozostaje czekać na następną część...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lilith
Charłak
PostWysłany: 20:40, 31 Sty 2007 Powrót do góry
Charłak


Dołączył: 16 Sty 2007

Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


Niech Potter zginie i da nam wreszcie święty spokój. Mam po dziurki w nosie świętego bohatera.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Stertertard
Charłak
PostWysłany: 05:33, 28 Lut 2007 Powrót do góry
Charłak


Dołączył: 28 Lut 2007

Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


Catherine Zeta Jone Throatjob!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Braxas
Charłak
PostWysłany: 05:06, 06 Mar 2007 Powrót do góry
Charłak


Dołączył: 06 Mar 2007

Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


One of the videos from Braxas 's collection
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum o Świecie, w którym główną rolę odgrywa Magia Strona Główna -> Harry Potter Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare