Najbardziej..

No, właśnie. Jak cofamy się w czasie, to na całego.
Którego Huncwota najbardziej sobie cenicie? Który jest dla was "wzorcem" (ta, w robieniu kawałów)?[/url]

no nareszcie ktoś zaczął działać na własną rękę ;]
ja chyba najbardziej cenię Lunatyka. bo niby taki niepozorny, skromny a jednak Huncwot z krwi i kości Cool

Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Hmm w sumie tak, ale ja tam wolę Syriusza. Za to jakim był w młodości i jaki też był gdy, może nie w pełni, dojrzał, wydoroślał.
Co do Lunia, też go lubię. W sumie nie przepadam za Peterem który zawsze odstawałm od grupy i był taki jakiś... DZIWNY.

Ja optuję za Remusem, choć chyba zbytnio starał się być neutralny. Może jeszcze Syriusza, za to, że starał się przez te dwa lata zastąpić ojca Harry'emu.

Ja najbardziej przepadam za Syriuszem i Jamesem Very Happy

Jamesa za tą upierdliwość co do Lily Very Happy

Nie dał jej za wygraną i tak trzymać Smile

A Syriusza za całokształt Very Happy

Huncwoci RULEZ! Very Happy

Jeśli chodzi o mnie, to tak:
James, Syriusz i Remus - Peter odpada. Peter jakoś do nich nie pasuje - piąte koło od wozu (czy jakoś tak xP)
Świętą Trójce, za ich pomysłowość i.. no, właśnie. Poprostu, nie wiem. Brakuje słów w Polskim alfabecie.

Ja oczywiście za Syriuszem xD
Nie wiem czemu, ale on jest sympatyczny xD
Kocham pieski xPPP Rolling Eyes

Ach, ta jego przydługwa grzywka nonszalancko opadająca na czoło. Ach, te jego męskie ego, które nie znosiły sprzeciwu. Ach, te jego czarne włosy. Ach, te jego.. ee.. ?

O, dobre, dobre! Jego oczy.. Achy i ochy.. miliony westchnień, gdy tylko się pojawi..
Wiecie, co?! Wiecie, co ja normalnie, kurcze odkryłam? HA, HA! Mam w szkole kolesia, który jest cholernie podobny do Black`a.
Boziu! Czarne włosy i oczy tak samo, a na dodatek się na ciemno ubiera.. Heh, gdy go tylko widzę..
Ech, jak zwykle się zagalopowałam. A miałam nikomu nie mówić..

A o właśnie... Peter - zupełnie inna bajka! W sumie jak to się stało że Huncwoci go "przygarnęli"? Chyba jakoś specjalnie nie żartuje i wogóle....

A z nich wszystkich to wilkołaczek i Syriusz oczywiście.
Za jamsem nie przepadam ze względu na horrendalną ilość blogów o nim i o Lily.

Fajnie masz, kurde.
Niedługo wszyscy będą mi się wydawać podobni do postaci z HP. Muehe..

No wiesz, to powoli się staje obsesją Wink

EDIT for Flora
Dobrze, że rozwijacie swoje myśli ale zaczynacie zbaczać z tematu... Elo Ziemia...

Zdecydowanie James. I to nie, dlatego ze powstalo o nim wiele opowiadan, czy to w roli glownej czy pobocznej Rolling Eyes

.
Lubie go za wytrwalosc. Postawil sobie cel, rozkochac w sobie Lily, za wszelka cene i udalo mu sie to. Wydaje mi sie, ze kazdy z nas powinien miec jakis cel w zyciu - bez tego nic nie osiagniemy Wink